Trzy cechy fundamentalizmu:
- Gdy fundamentalista chce być miłosierny, inność określa mianem choroby.
- Gdy fundamentalista nie chce być miłosierny, inność określa mianem złej woli.
- Fundamentalizm formułuje nakazy unieszczęśliwiające ludzi, po czym broni tych nakazów: „to da się zrobić, tylko trzeba wiary”.
To trzecie jest najokrutniejsze i najbardziej zakłamane.
Kto czuje się nieszczęśliwy z naszymi nakazami, ten jest widocznie zbyt małej wiary. Któż więc odważy się protestować przeciwko nim? Kto odważy się powiedzieć, że jest wystarczająco dużej wiary, a nakazy i tak go unieszczęśliwiają?
Źródło: mój komentarz sprzed 10 lat na blogu Artura Sporniaka